niedziela, 1 kwietnia 2012



Zestawienie diet dla zwierząt chorych

ilustracja do artykułu: Zestawienie diet dla zwierząt chorych
Prezentujemy zestawienie diet weterynaryjnych dla zwierząt chorych. Dobór diety zawsze powinien być skonsultowany z lekarzem weterynarii.
Diety weterynaryjne powinny być dobierane i przypisywane przez lekarza weterynarii, nie należy samodzielnie dobierać diety dla swojego pupila - warto o tym pamiętać przeglądając ofertę sklepów i lecznic zoologicznych. Na rynku mamy obecnie wiele diet dla zwierząt z różnymi schorzeniami. Poniżej prezentujemy zestawienie tych dostępnych w naszym sklepie.

Diety weterynaryjne Royal Canin

Najpopularniejsza marka diet dla zwierząt chorych. Karmy znane i lubiane przez opiekunów zwierzaków, a także cenione przez lekarzy weterynarii, często przypisywane na różne schorzenia naszych zwierzaków.

Diety weterynaryjne Trovet

Firma Trovet jest mniej znaną marką na rynku polskim; jest to jednak firma wyspecjalizowana wyłącznie w karmach dla zwierząt chorych. Wszystkie karmy Trovet produkowane są w Holandii.
Warto zwrócić uwagę na linię karm Trovet, gdyż mają bardzo wysoką jakość i nie są tak drogie jak inne produkty lecznicze.

Diety weterynaryjne Animonda

Producent karm Animonda jest znany z wysokiej jakości puszek dla psów i kotów. W swojej bogatej ofercie posiada jednak także produkty dla zwierząt chorych. W obecnej chwili linia karm weterynaryjnych ogranicza się jedynie od pokarmów mokrych celowanych do kilku najpopularniejszych schorzeń psów i kotów. W związku z ograniczoną ofertą puszki Animonda polecamy, jako urozmaicenie diety.

Schorzenia kotów

SchorzenieKarma 
roblemy z drogami moczowymiRoyal Canin Urinary, Royal Canin Urinary High Dilution, Royal Canin Moderate Calorie, Trovet Urinary Struvite ASD 
Choroby nerekRoyal Canin Renal, Trovet Renal RID 
OdchudzanieRoyal Canin Obesity, Trovet Weight&Diabetic WRD 
Alergie i problemy z trawieniemRoyal Canin Hypoallergenic, Royal Canin Sensitivity Control, Trovet Hypoallergenic w wersji z jagnięciną lub królikiem 
CukrzycaRoyal Canin Diabetic, Trovet Weight&Diabetic WRD 

 Schorzenia psów

SchorzenieKarma 
Problemy z drogami moczowymiRoyal Canin Urinary, Royal Canin Urinary Low Purine, Trovet Urinary Struvite ASD, Trovet Renal&Oxalate 
Choroby nerekRoyal Canin Renal, Trovet Renal&Oxalate 
OdchudzanieRoyal Canin Obesity, Trovet Weight&Diabetic 
Alergie i problemy z trawieniem Royal Canin Hypoallergenic, Royal Canin Sensitivity Control, Trovet Intestinal DPD, Trovet Hypoallergenic w wersji z królikiem, jagnięciną lub dziczyzną 
Problemy ze stawami Royal Canin Mobility 



Oseski - jak odkarmić porzuconego kociaka

ilustracja do artykułu: Oseski - jak odkarmić porzuconego kociaka
Zdarza się, że kotka porzuca część swoich kociąt, gdyż nie może ich odkarmić. Jeśli znajdziesz kociego oseska działaj szybko a jest nadzieja, że uda ci się uratować malucha.
Skoro dotarłeś na tę stronę to prawdopodobnie niedawno znalazłeś kociego malucha porzuconego przez matkę; jeśli jesteś zagubiony i nie wiesz co dalej zrobić to koniecznie przeczytaj ten artykuł – w kilku akapitach postaramy się naświetlić, jak postępować, aby kociak mógł przeżyć.
Po pierwsze upewnij się, że kociak został rzeczywiście porzucony. Matka co jakiś czas przenosi swoje kociaki w inne miejsce, aby zapewnić im bezpieczeństwo. Kociaki po urodzeniu nie potrafią przemieszczać się samodzielnie, dlatego też matka przenosi je pojedynczo w pysku. Widząc pozostawionego kociaka, upewnij się, że nie trafiłeś na moment „przeprowadzki”, matka mogła też zostawić kocięta na chwilę i udać się na polowanie. Ile czekać? Trudno dokładnie powiedzieć, z reguły okres około 1-2 godziny będzie dobry. Pamiętaj jednak, że jeśli jest zimno samotny, porzucony kociak może się wychłodzić; jeśli kociak nawołuje przez dłuższy czas matkę, a ona się nie zjawia jest to sygnał, że maluch został porzucony.
Na uratowania kociaka masz mało czasu. Najważniejsze jest ogrzanie malucha i nakarmienie go.
Gdy masz już pewność, że kociak został porzucony musisz działać szybko i zdecydowanie – prawdopodobnie zostało Ci już mało czasu. W przypadku, gdy kociak ma dopiero kilka dni, jego szanse na przeżycie wynoszą około 50-75% i w dużej mierze od twoich działań zależy, czy będą wyższe, czy niższe. Wiek oseska możesz oszacować stwierdzając, czy jego oczka są otwarte – kociaki rodzą się za zamkniętymi oczkami i pozostają ślepe do około 7-10 dnia życia.
Kilkudniowy kociak potrzebuje 3 rzeczy:
  • ciepła,
  • pożywienia,
  • pomocy w wypróżnianiu - nikt nie mówił że będzie lekko ;-)

Ciepło

Kociaki po urodzeniu ogrzewane są przez matkę oraz przez rodzeństwo. W sytuacji porzucenia dochodzi do wychłodzenia organizmu. Pierwszą rzeczą jaką musisz zrobić po przyniesieniu kociaka do domu to zapewnienie mu ciepła, zwłaszcza jeśli na dworze jest zimno. Jak to zrobić? Wszystko zależy od tego czym dysponujesz. Najwygodniejszy jest koc elektryczny lub podgrzewana poduszka. Dobry będzie również termofor. Doraźnie możesz użyć butelki z ciepłą wodą owiniętej w koc. Ogólnie każdy skuteczny sposób będzie dobry. Pamiętaj jednak żeby nie przesadzić, maluchowi musisz zapewnić stały dopływ ciepła, ale nie możesz go przegrzać. Temperatura powinna mniej więcej symulować ciepło matki czyli około 30-40 stopni.
Ważne, aby dopływ ciepła był w miarę stały, a kociak mógł regulować sobie temperaturę np. przysuwając się i odsuwając od źródła ciepła. Kocie oseski śpią lub wiercą się i kręcą, dlatego najlepiej wygospodarować dla naszego nowego lokatora transporter lub spory koszyk, z którego trudno mu będzie przypadkowo wyjść. Dno możemy wyścielić specjalnymi podkładami z apteki, które ochronią legowisko przed przypadkowym zamoczeniem. Kociakowi bardzo przyda się także kawałek polara lub kocyka, do którego będzie mógł się przytulić.

Żywienie oseska

Żywienie kociaka jest sporym wyzwaniem, zwłaszcza jeśli jest on bardzo mały. Pamiętaj, że przy tej czynności musisz wykazać się dużą determinacją. Małe kociaki żywi się mlekiem. Najlepsze będzie specjalne mleko do odkarmiania kociąt – możesz je kupić w sklepach zoologicznych lub lecznicach. Jeśli nie masz możliwości szybkiego zdobycia takiego mleka, możesz przez jakiś czas, używać mleka w proszku dla niemowląt (np. NAN), kupisz je praktyczne w każdym sklepie spożywczym. UWAGA: nie używaj zwykłego mleka krowiego.
butelka i smoczek do odkarmiania kociat
Butelka i smoczki do odkarmiania osesków
Kolejna rzecz, której będziesz potrzebować to smoczek i butelka – oczywiście smoczek musi być jak najmniejszy – możesz go kupić w sklepie zoologicznym lub lecznicy, najlepiej kup od razu kilka sztuk. Na początek może sprawdzić się także strzykawka lub pipeta, jednak butelka ze smoczkiem jest lepsza, bo pozwala kociakowi regulować ilość pitego mleka poprzez ssanie. Naciskając zbyt szybko tłoczek strzykawki możemy podać zbyt dużą porcję mleka, co może doprowadzić do niebezpiecznego zachłyśnięcia.Nie licz na to, że osesek napije się ze spodeczka, czy zliże mleko z palca, odruch lizania u kociąt pojawia się później, około 4 tygodnia życia, maluchy potrafią jedynie ssać.
Najtrudniejsze zadanie, to przekonać malucha do jedzenia. Wiele maluchów nie potrafi opanować jedzenia z butelki i często broni się przed smoczkiem. Pierwsze kilka karmień będzie zazwyczaj oznaczało walkę, w której będzie potrzeba wiele determinacji, aby osesek nauczył się ssać skoczek. Maluch będzie się wił, wiercił, unikał smoczka, wypluwał go itd. Twoje zadanie to nakarmienie go, nie przebieraj w środkach i nie ustępuj, jeśli maluch nie zacznie jeść w ciągu kilku godzin po znalezieniu to jego szanse na przeżycie spadną do zera. Najlepiej, aby karmione kocię pozostawało na brzuszku z lekko uniesioną główką i przednimi łapkami opartymi np. o palec twojej ręki.Kocie niemowlęta nie piją przewrócone na grzbiet, podawanie płynów w takiej pozycji może być dla nich niebezpieczne. Pamiętaj żeby mleko wypływało delikatnie ze smoczka, a nie "tryskało". Dziurka zrobiona w smoczku nie może być zbyt duża, jeśli mleko zacznie się z niej zbyt intensywnie wylewać kociak może się zachłysnąć.
A teraz zła wiadomość - malucha trzeba żywić w odstępach 2-3 godzinnych. Oczywiście w nocy możesz ten okres wydłużyć do 3-4 godzin, dzięki czemu jeśli nakarmisz go przed pójściem spać wystarczy, że wstaniesz tylko raz lub dwa w nocy ;-) Rytm karmień wyregulujecie indywidualnie, głodny kociak piszczy i miauczy, dlatego rozpoznasz kiedy malucha trzeba nakarmić, jeśli jest głodny rzadziej, ale przybiera prawidłowo na wadze, to przerwy między karmieniami można wydłużyć, nie ma sensu wybudzać smacznie śpiącego oseska. Przestawianie na pokarm stały można zacząć od 4 tygodnia życia. Pamiętaj, że musisz kociaka praktycznie nauczyć jeść, dlatego przestawiaj go powoli i okaż cierpliwość. Najlepiej zacząć od dobrej jakości karmy mokrej np. tacek dla kociąt Royal Canin, później można wprowadzić powoli chrupki mieszając je na początku z paszetetm dla kociąt lub rozmiękczając wodą; także karma sucha powinna być najwyższej jakości.

Pomoc w wypróżnianiu

Regularne masaże nawilżonym wacikiem są niezbędne, aby pobudzić perystaltykę jelit i ułatwić wypróżnianie.
Trzecią, bardzo ważną sprawą jest pomoc w wypróżnianiu. Niestety, zwłaszcza po zmianie mleka matki na mleko w proszku, może dojść do zaparć. Koniecznie trzeba pomóc maluchowi w wypróżnianiu – najlepiej sprawdzają się tu masaże. Co 2-3 godziny, koniecznie po każdym posiłku, powinna nastąpić sesja 5-10 minut masażu. Masować powinieneś brzuch w okolicach żołądka, np. nawilżonym ciepłą wodą palcem albo wacikiem kosmetycznym oraz okolice odbytu, np. patyczkiem do uszu. Masaże pobudzają perystaltykę jelit i uwalniają z nich gazy. Dobrze jest również pomagać masażem maluchowi w czasie samej czynności wypróżniania, gdyż w pierwszych dniach życia może on mieć problem z samodzielnym doprowadzeniem tej czynności do szczęśliwego końca ;-) Masaże wykonujmy delikatnie, pamiętając, że zastępujemy nimi wylizywanie kociaka przez matkę.
Jeśli osesek nie wypróżnia się regularnie (mniej więcej 1-3 razy dziennie), to warto zabrać go do weterynarza. Brak wypróżniania przez dłuższy czas może mieć katastrofalne konsekwencje. Przy wzdęciach dobrze sprawdza się odrobina herbatki z koperku – dokładnie tak jak u niemowląt.

Wizyta u weterynarza

W razie jakichkolwiek wątpliwości skontaktuj się z lekarzem weterynarii. Dla takiego maluszka najważniejsze jest ciepło, jedzenie i wypróżnianie, niestety w zasadzie do pierwszego miesiąca życia nie jesteśmy wstanie mu bardziej pomóc – wszystkie leki mogą być szkodliwe, choć oczywiście jeśli nie ma innego wyjścia, to należy je podać. Nie próbuj jednak niczego aplikować samodzielnie, bez konsultacji. W miarę możliwości staraj się jednak unikać wychodzenia z kociakiem na dwór, szczególnie, gdy jest zimno; w przypadku takiej wycieczki postaraj się, żeby maluchowi było ciepło.

Podsumowanie

Reasumując, czeka cię wiele pracy przy twoim „znalezisku” jednak satysfakcja z odratowania takiego malucha wynagrodzi Ci trudy z nawiązką. Pamiętaj, że głównie od ciebie i twoich działań zależy, czy maluch przeżyje. Działaj więc szybko i zdecydowanie, a w razie konieczności nie wahaj się podejmować ryzyka – od złego działania w tej sytuacji jest gorszy tylko brak działania.
Artykuł otagowany jakoopieka nad kotem zdrowie kota
Autor: Redakcja, portal zwierzakowo.pl
Komentarze do artykułu
paulina pisze:
Witam nie rozumię dlaczego w większości artukułów jest napisane proszę karmić kota mlekiem dla niemowląt czy też jakimiś dziwnymi papkami z mleka i jajka, czy ludzie to robia na złość czy co? Samam jeszczem szczęśliwą zastępczą mamą małego oseska. Mam go od drugiego dnia życia. Na początku też nie wiedziałam co i jak, więc naczytałam się tych pierdół na internecie. Jedni pisali rozcieńczone mleko od krowy, inni mleko dla niemowląt, inni jeszcze jakieś dziwne papki. Kochani ja uratowałam swojego kociaka i choć to nie było łatwe i tanie to się opłaciło i nie warto ryzykować jakimiś eksperymentami. Jak powszechnie wiemy oseski psów i kotów nie trawią laktozy, a w mleku krowim jak i tym dla dzieci jest laktoza!!!!, która powoduje ostre rozwolnienia prowadzące nawet do śmierci. J podawałam kotumleko w proszku dla dorosłych ludzi oczywiście sprawdzając czy nie zawiera ono laktozy. Po wizycie u weta (bo się nie wypróżniał) dowiedziałam się, że ono jest jak najbardziej ok ale musi być pełne bo kot nie ma czym się poprosty wypróżnić. Odżałowałam i kupiłam mleko zastepcze dla kociąt-40 zł za 200g( nie ma nic lepszego) kot rośnie jak na drożdżach. Nie ma problemów z brzuszkiem. Oczywiście należy go masowac i pomagać mu w wypróżnieniu się. Jeżeli występują jakieś zaparcia nie polecam żednych herbatek ani jakiś olejów tylko poprostu niewielką ilość mleka z laktozą ok 0,5 ml.Pisze bo mi się udało i to jest to co ja stosowałam. Po 4 tygodniach życia przestawiłam go na pokarm stały(mokrą karmę) jednak dokarmiam go jeszcze resztką mleka.POwodzenia.
edytka2000@op.pl pisze:
myśle że mi to pomoże ponieważ mój kot urodził a mam psa i 2 koty jeden mały już nie zyje bo został zagryziony przez poprzednie dziecko mojego kota nie wiem czy matka ich nie pożuciła ten artykuł się bardzo przyda ;-)
znalazłem oseska pisze:
dzisiaj ok godziny 17 znalazłem takiego maluszka ale jest pewien problem mam już dorosłego kota w dodatku jest to samiec nie wiem teraz jak mój dorosły kot zareaguje na niego i ewentualnie jak odseparować malca od mojego kocura
paulina pisze:
raczej nie powinno się nic stać, ale na początku moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne. Oseska można odseparować np. w łazience lub np. zamknąć go w szafce ze szklanym frontem. Z reguły większość zwierząt ma tzw. agresję osobniczą - tj. są agresywne tylko w stosunku do zwierząt, których nie znają - po jakimś czasie im przechodzi i małemu nie powinno nic grozić... Nie wiem jednak jak to wygląda dokładnie u kotów :-(